Och chciałoby się wykrzyczeć w wielkim podskoku do góry – WIOSNO NARESZCIE PRZYSZŁAŚ 🙂. Po takiej mroźnej i nieodpuszczającej zimie stęsknieni jesteśmy każdego słonecznego promyka, każdego skrawka zieleni i ciepła, ciepła w nadmiarze…
Chyba zgodnie szczęśliwi z nadejścia astronomicznej wiosny mamy wielką nadzieję, że i ta klimatyczna nie zaśpi 🙂 Ale serdeczna prośbo/przestroga do wszystkich wiosennych fanów – spróbujmy – w tej zagonionej rzeczywistości – nie przegapić pięknego czasu ”wiosennej inauguracji”. Popatrzmy i pocieszmy się tym nadchodzącym pięknym natury przebudzeniem BO bardzo WARTO 😉
A wiosna przyszła pieszo. Już kwiatki za nią spieszą, Już trawy przed nią rosną I szumią – Witaj wiosno. /Jan Brzechwa/